piątek, 25 kwietnia 2014

Nie ma to jak gadanina o szkole wtedy, gdy wszyscy mają wolne..

Szkoła - Słowo które przeraża tabuny dzieciaków i to zazwyczaj tych z gimbazy *bez obrazy* ja tam nigdy nie lubiłem szkoły, ale to dlatego, że mnie te wszystkie lekcje i takie tam nudzą. Ogólnie moim zdaniem powinni takiego nauczyciela przeszkolić zanim go dopuszczą do uczniów. Dlaczego? a dlatego, żeby zachowywał się w stosunku do ucznia jak należy. W ogóle to nauczyciele się dzielą na takich dobrych i złych i owszem jest wiele nauczycieli którzy mają dobre podejście do uczniów i w sumie to jest takie nieco psychologiczne podejście i są tacy nauczyciele którzy wiedzą jak się z tym obchodzić i ogólnie mają dobre podejście. Jednakże jest mnóstwo nauczycieli którzy no drą się, czepiają o wszystko i ogólnie są tacy no wredni. Moim zdaniem nauczyciel powinien być opanowany, wymagający *ale bez przesady*, powinien umieć przekazać wiedzę no i powinien każdego traktować na równi i być obiektywny a przede wszystkim miły. No i dyrekcja powinna pilnować nauczycieli żeby nie mieli oni za przeproszeniem wszystkiego w dupie.


 Kolejną rzeczą jest to, że zajęcia powinny być takie, że no zachęcają uczniów do udzielania się i ogólnie one powinny zaciekawić uczniów a nie, że one są takie nudne jak nie wiem co..i głównie to występuje w podstawówce i gimnazjum. W podstawówce czy właśnie gimnazjum  brakuje czegoś takiego jak praca w grupach, robienie projektów, obejrzenie filmu na temat który się omawia itd. Ale właśnie zamiast takich różnych urozmaiceń są błędy. Jakie błędy? a takie, że nauczyciele w trakcie zajęć robią cały czas to samo. Jak nie gadają przez te 45 minut o nie wiadomo czym albo każą pisać i to tak, że czasem się myśli, że Ci zaraz normalnie ręce odpadną. xD Ale ''oryginalność'', nowości i zróżnicowanie to jest oczywiście podstawa w każdej szkole. Kiedy byłem w gimnazjum to miałem różnych nauczycieli na WF-ie. Czyli, że ten mnie uczył siatki a tamten kosza itd. I przez całą klasę pierwszej gimnazjum miałem kosza, w drugiej w ogóle cały czas piłka nożna i jedynie co to robiliśmy coś innego gdy nam brakowało ocen i w ogóle..masakra.


Ale wyobraźcie sobie, że nasz mózg jest taki, że gdy codziennie rano wstajemy to nam się przyswajają nowe informacje które zastępują nasz dzień nauki. Więc normalnie możemy sobie tą szkołę darować..fajnie brzmi? no niby tak. Ale jednak warto zwrócić uwagę na to, co by się z nami działo. Co by się stało wtedy z naszymi znajomościami? Ci ludzie którzy są otwarci  i bardziej tacy towarzyscy to może i by prowadzili normalny tryb życia ale jakieś 80 % ludzi by pewnie siedziała przed kompem,zajadała niezdrowe żarcie i tyła z dnia na dzień. Ludzie staliby się aspołeczni i tylko by się kontaktowali poprzez internet i nawet te kilka metrów byłoby ciężką drogą do przebycia. Całe nasze dzieciństwo i młodość przeleciałoby jak piasek przez palce. I wiem, że możecie powiedzieć, że kiedyś w ogóle szkoły nie było a ludzie sobie radzili, sami się czegoś tam uczyli ale wtedy były inne czasy. Prawda jest taka, że my nie mamy większych obowiązków poza szkołą i nauką. A co by było gdyby szkoły nie było? pustka.


Więc naprawdę warto się zastanowić czy szkoła naprawdę jest do dupy i w ogóle po co to komu. Bo tak naprawdę dzięki szkole nie jesteśmy jakimiś debilami i posiadamy jakąkolwiek wiedzę, zyskujemy nowych przyjaciół,poznajemy nowych ludzi, zdobywamy jakieś osiągnięcia, mamy zajęcie i z czasem dowiadujemy się jakie jest życie brutalne bądź dowiadujemy się jakie jest gdy jest jak z ''kolorowych gazetek''  i tak na prawdę to szkoła nas przygotowuje do dalszego funkcjonowania. Wyobraźcie sobie, że idziecie do pracy, tak nagle.  To by czymś ta praca zaowocowała? nie sądzę.

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat? pisz w komentarzu!


poniedziałek, 24 lutego 2014

Kompleksy! : O

Tymczasem w internecie, na pewnym forum..
Heeej misiaczki! jestem Wiktoria..ale większość mówi na mnie Wiki,Wicia..słodko c'nie? poza tym mam 15 lat. I wiecie..bo ja..mam taki problem. Nienawidzę swoich oczu,nosa,ust,brzucha,stóp,palców..no yy..po prostu wszystkiego! ;< i ten..no ogólnie to jestem brzydka i i gruba jak taka tłusta świnia! ;<<<< proszę! pomóżcie mi! co mam zrobić, żeby być piękną? yhyhy wiecie..mam też fejsa no i mam normalnie na nim miliony zdjęć a do każdego opis, że jestem brzydka. Plizz nie pytajcie mnie o to czemu dodaje te zdjęcia skoro uważam, że yy po prostu jestem brzydka i nie pytajcie mnie po co ja w ogóle do każdego zdjęcia dodaje opis typu ''Jaka gruba...:(('' wrzucam te zdjęcia bo..bo..bo po prostu uważam, że wyszłam na nich ładnie! :)''

Witam was bardzo serdecznie! z tej strony ja. Powyżej możecie ujrzeć wyssaną z palca historyjkę która dzisiaj pasuje do mojego tematu posta czyli kompleksów. Zapewne każdy z was spotkał się z przypadkiem strasznych zakompleksionych nastolatek, które są wręcz zdesperowane,załamane i w ogóle swoim wyglądem!

Tyle, że zakompleksiona nastolatka to jedno, a zakompleksiona nastolatka która dodaje swoich zdjęć, tym bardziej takimi gdzie w tych zdjęciach pokazuje swoje ''atuty'' to drugie. Na sam początek zacznijmy od tego drugiego. Moim zdaniem jest to strasznie głupie i śmieszne a równocześnie jest to wymuszane współczucie i tego typu sprawy. A jak ktoś ma naprawdę niską samoocenę to, nie zawala internetu jakimiś zdjęciami w kiblu itd. Bo to w sumie, że tak to ujmę..kompleks na pokaz. Jest to dosyć popularne na portalach takich jak facebook czy też innych tego typu gównach. W sumie to takie chytre, że się dodaje jakieś zdjęcie które ma tylko i wyłącznie na celu dowartościowanie się. No bo niby co innego? a no i oczywiście opis zdjęcia to ''O jeju..ale ja brzydka jestem..'' a komentarze to ''Nie pisz tak..! jesteś przepiękna!'', ''Ładna jesteś..niby gdzie brzydka co?'' itd. Można tak w nieskończoność wymieniać w sumie Ale prawda jest taka, że jeżeli dziewczyna nienawidzi swojego wyglądu..nie wiem..nie lubi czegoś w swoim ciele, to nie pokazuje tych zdjęć całemu światu. Ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jeśli ktoś wie o co chodziło osobie dodające zdjęcie z opisem, że jest brzydka to pisze komentarz, że po co dodaje to zdjęcie, skoro jest brzydka. A ta oczywiście zaczyna się bulwersować i wyzywać jeszcze! a na końcu jeszcze doda, że ładnie wyszła na tym zdjęciu albo, że jej się po prostu podobało..
No i teraz się pojawia pytanie..jak ''brzydka'' osoba może mieć ładne zdjęcia? ale okej, pozostawmy już ten temat kompleksów na pokaz. Gorzej jest jednak jeśli człowiek ma naprawdę kompleksy i niekoniecznie muszą być to dziewczyny. W sumie to taka osoba wstydzi się własnego ciała,nie ma pojęcia co robić..wstydzi się pokazać światu. Szuka pomocy w internecie..i co wtedy? jak możemy takiej osobie pomóc? ja myślę, że kompleksy są dosyć silne..ale nie silniejsze od człowieka. Osoby trzecie powinny pomóc takim osobom które mają poniekąd chorobę. Chorobę psychiczną. Ważne jest, żeby wesprzeć taką osobę,dać jej promyk takiej nadziei i przekonać, że można tą chorobę zwalczyć. Z kompleksami myślę, że trzeba walczyć. I zainwestować troszkę czasu w nasze ciało..czy też nawet pieniędzy (Nie, nie mam tu na myśli żadnych botoksów i innych tego typu gówien) w nasze ciało. Bo w końcu my w tym ciele mieszkamy i to my w nim mamy się czuć jak najlepiej. ;>

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat? wyraź się w komentarzu! Przypominam, że aby dodać komentarz, wcale nie musisz posiadać żadnego konta, możesz go dodać jako ''anonim'' bez rejestracji i innych tego typu gówien. ;>

Jak na koniec pozostaje mi tylko dodać pozdrowienia dla tych osób które nie lubieją czegoś w swoim ciele, jak i również dla tych którzy coś w tym ciele swoim uwielbiają. Możliwe, że ta notka kogoś przekona do zmian w swoim życiu i że nabierze więcej pewności siebie oraz poczucia własnej wartości. No i zgodnie z obietnicą:
Zdjęcie rysunku Wiktorii  dla mnie bo Lena chciała je zobaczyć. xD Niesamowicie się musiałem naszukać po folderach ale jest! i to wszystko dla Ciebie piczo..

sobota, 8 lutego 2014

Friendzone

Heja! dzisiaj będzie pitolenie o czymś bardzo,bardzo okropnym. 
Friendzone czyli coś o czym wiedzą wszyscy ale nikt nie chce się w tym znaleźć. W tej okropnej strefie można się znaleźć tylko i wyłącznie, gdy spełnione będą trzy poniższe rzeczy:
~My nie wzbudzamy w przyjaciółce/przyjacielu uczuć które by poprowadziły do zakochania.
~ Nasz przyjaciel/przyjaciółka wzbudza w nas uczucia które prowadzą do zakochania.
~ Nasz przyjaciel/przyjaciółka nas bardzo,bardzo lubi.
I jak my się temu przyjrzymy to to wszystko to jest beznadzieja.
Myśląc o friendzone, totalnie się nie myśli o pozytywach tego (choć w sumie chyba ich nawet nie ma..). Chociaż w sumie parę takich pozytywów jest (dla nas)  jak to, że:
~Ktoś nas ceni.
~Ktoś lubi spędzać z nami czas.
~Ktoś nas lubi bezwarunkowo i akceptuje to, że na przykład palimy albo nie wiem no..oglądamy kucyki Pony.
Ale nie ma pozytywów kiedy to Ty już wpadniesz w tą pułapkę czyli w to gówno zwane friendzone.
Friendzone to najgorsza relacja..można by powiedzieć, że toksyczna. I najczęściej polega to na tym że, dana osoba mimo, że nie chce wiązać się z tą drugą osobą to trzyma drugą osobę przy sobie bo tak jest dla niej wygodniej, niejednokrotnie wiedząc, że ta druga osoba cierpi. Taka osoba woli wykorzystywać drugą osobę, nie dając nic w zamian - mimo iż mogłaby się  uwolnić dając tym samym jej szansę na wyleczenie się z niechcianego uczucia i poznanie kogoś innego kto naprawdę by ją pokochał i nie wykorzystywał. I po prostu nieraz mnie skręca w środku kiedy te dziewczyny wykorzystują zakochanych w nich chłopaków jak szmatę do wycierania z płaczu z powodu dupków na rzecz których olały tych pierwszych. Taki ktoś zawsze ma być na zawołanie tej dziewczyny a ta gdy znajdzie sobie kolejnego zajebistego facia to tamten idzie sobie w kąt do czasu kiedy znowu dziewczyna wróci z płaczem, to wtedy ma do niej przyjść i pocieszać oraz być na każde inne zawołanie. Jedyną nagrodą są słowa ''Jesteś idealny..mogłabym za Ciebie wyjść'' czy coś tym podobnego..ale no skoro ten chłopak jest ideałem dla tej dziewczyny to czemu ona ugania się za innymi i to szczególnie jakimiś dupkami?
Tak samo chłopacy..nieraz dają dziewczynie do zrozumienia, że się w niej buja kiedy to nieprawda.
Dlatego też dziewczyny i chłopacy..nie dajcie temu komuś odczuć tego stanu. To jest złe..to jest bardzo złe..wtedy to się już wszystko dupczy..dosłownie wszystko..wasze relacje,przeżycia i wszystko inne pójdzie w pizdu. A poza tym ta druga osoba cierpi wtedy. Wiem co mówię.
Friendzone jest czymś okropnym i jak się już w to wplącze to się nie da z tego wyjść. Jest tylko jedno wyjście..zerwanie kontaktów i znajomości. I jest to najlepsze wyjście. Bo kiedy dalej się tkwi w tym gównie to nie ma szans na wyleczenie się z nieszczęśliwej miłości. Tak więc jeżeli ktoś, w kim jesteśmy zakochani nam powie ''zostańmy przyjaciółmi'' to zresztą, powinniście wiedzieć co macie robić.A jaka jest wasza opinia na temat toksycznego związku zwanego friendzone? piszcie w komentarzach! możecie również sami zrobić taki post i podesłać mi link do niego w komentarzu. Z chęcią poczytam co o tym myślicie.

środa, 5 lutego 2014

Pierwszy wpis czyli informacje z dupki.

Witam wszystkich którzy tutaj przybyli. ^^ Mimo, że posiadam FAQ które jest w zakładkach opowiem Wam co nieco o sobie. Więc.. let's go! :D

Nazywam się Michał i żyję na tym świecie już 17 lat, jednakże nie jestem osobą dojrzałą..jak na swój wiek to chyba jestem dziecinny. Ale kiedy chcę to potrafię też być poważny. ^^
Uwielbiam malować czy też rysować i poświęcam na to dość dużo swojego wolnego czasu. Nie lubię gdy ktoś jest nietolerancyjny i po prostu krew mnie zalewa gdy widzę takie osoby. Uwielbiam śpiewać jednak nie do końca mi to wychodzi. Kocham swoich przyjaciół a przy okazji dziękuję im za każdy mój uśmiech na twarzy. Mam dosyć specyficzny humor. Potrafi mnie rozśmieszyć nawet słowo dżem. xD  Czasami lubię robić głupie miny..no po prostu lubię się wygłupiać. Nie cierpię być opalony, nie znoszę..uwielbiam być blady i to mi pasuje. To w sumie tyle o mnie..jeśli macie jakieś pytania..pytajcie. A tymczasem ja się z Wami żegnam! ^^